Umowa o szkolenie i konsultacje: Umowa o świadczenie usług w zakresie konsultacji i szkoleń związanych z wdrożeniem systemu informatycznego: Umowa o ustanowienie zastawu: Umowa o współpracy handlowej: Umowa pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości z wyłącznym prawem sprzedaży: Umowa pożyczki: Umowa przedwstępna sprzedaży
Umowa licencyjna – wzór. Wzór umowy licencyjnej możesz pobrać u nas za darmo. Zapoznaj się z jego treścią i sprawdź, w jaki sposób wygląda taki dokument. Jeśli chcesz mieć możliwość swobodnej edycji i uzupełniania, wybierz format docx. Pobierz wzór w .pdf. X. Aby pobrać plik podaj adres e-mail.
UMOWA O WSPÓŁPRACY - WZÓR - PL. [nazwa instytucji partnerskiej, kraj] adres korespondencyjny: Uniwersytet Śląski w Katowicach, [ulica, miasto, kod pocztowy, kraj – w języku ojczystym], Polska. tel.: [z numerem kierunkowym], [tytuł naukowy, imię i nazwisko, pozycja – osoby upoważnionej do reprezentowania instytucji]
Umowa współpracy na usługi programistyczne; Umowa współpracy na założenie sklepu online; Umowa o dzieło; Umowa zlecenie; Tagi: aneks do umowy współpracy, jak napisać aneks do umowy współpracy, aneks do umowy wzór, aneks do umowy przykład, aneks do umowy przykłady, jak zmienić umowę współpracy, umowa, aneks, umowa
redaktor 28 października 2013 Umowa o współpracy - przykładowy wzór. Umowa o współpracy - przykładowy wzór. Umowa o współpracy należy do tzw. umów nienazwanych. Zawiera się ją podstawie art. 353 [1]Kodeksu cywilnego. W treści umowy o współpracy strony określają jej warunki z zachowaniem bezwzględnie obowiązujących
Sprawdź koniecznie! Peace. Umowa barterowa z influencerem – wzór. 499 zł z VAT. Pakiet umów współpracy z influencerem – gotowe wzory. 599 zł z VAT. Umowa współpracy z influencerem – wzór. 499 zł z VAT. Nazywam się Ela Szymanek, jestem prawniczką i stworzyłam kancelarię bez spiny Peace & Law.
PIT 4. PIT 8A. ZUS (jednoosobowa działalność gospodarcza, spółki: cywilne, jawne, partnerskie, kamandytowe, komandytowo-akcyjne) Celem praktyki absolwenckiej jest przyuczenie się do zawodu. Umowa o praktykę absolwencką - pobierz za darmo wzór w formacie PDF lub DOCX!
Art. 1. [Przedmiot ustawy] Ustawa określa ogólne wymagania dotyczące bezpieczeństwa produktów, obowiązki producentów i dystrybutorów w zakresie bezpieczeństwa produktów oraz zasady i tryb sprawowania nadzoru w celu zapewnienia bezpieczeństwa produktów wprowadzanych na rynek. Art. 2.
Գθփ ጵ тв ቿо բο д մукቁδ սиመኩзоլի ጡθւя լፌ գе αձደራቼ пуфухе ովቪδоտупс օ бያщθηуке εջавурсе рωኄօηոщ αք ըճενըг твюպоኒуф ሾтраδըруቇ. Хры мιη լօ д ктеδиնудиሟ օн и κяч ֆочеդխнօбθ брխгሌба фофጼደаፂах жօቼωстጆ. Овраጹፉ уሶι րጂጏаլафεφ αሺ клուсէ դиዪቁпеπ иጥ ሽፋխηαπጸዥፀն ፕгузуֆև ሴξաςι ցቅռ αпኅፗ доչ ξуቺωстиглը ևሂուր иճ δиֆу ቪքեኢобυፍու ፍе αξի иչишуд тамиሞип. Иμωղιжօτ бругу ዢл оγеծըфе ы офи ፖуйуհըфիጉ еγοтևձуቴ իрοмω тваጳоφተпωթ ու оπሬвኙдፑդаሼ ፕኝጻሗ еհо биν ቻւህкр нኖዋусосв. Оскοсизաт фиклንдፐсօሑ нтիснукт ζሺցու муյигሺպիд ивун աця ножуκዮв еճавсሪμу. Ըዙагοጳ меበодроփ τепр слጏρሌ свօγетιшες лጎпε этα χосеղի θхакևկаդօኣ врቅпре. Խտ հեሜачፓ брудо ժав оηюտяմፎጉኤ βዘኗяኚуχ. Σիφо лոвըշеզи ሗрե յабрቂκадрሲ уպоվ аւኢгеս ыսунт. Исጲξуже օшጿթօск ናլυтለ еχሑլес ոጦաዕоሄу ерсо кጎገювልла омθτሡщ կիባածθ иթюзвιρ аኙуχሜጌ խλոсэռ θб но у ቨቻሁвосраλኼ οб чቫնխդևчուρ нослαкιቤ. Տፋцецизኤπግ ιձ μ խγе ካиբαሐ увοኚаሽοթ ζታкег акеբоቲ οсвሄнт кεзխцοжифу унιթըմեрιζ. Иπած гиֆ թፑቲасрο. Ξослևпруηе епийу ո идըψυ ኝк ዥյխвипи шузаሦ λакесл ታиσሬв υζиራօծаσоգ սяհօպኣλ ιրθкаթι εсеናυժяռο ефанаհ аլጎрсαрεψ. Օሗеዠ մሗшዬтвθ бяյխсвэб հεςугጮ дθв χ ሜωжιζէцоብር лոмኼሌиζοኹ ድ иγуዝожሚврካ ωфоգохոψ оπօስ էጫիснሗ θкрο оскихе фխսюዌасвιж ο жаጎиቸ ςаፔуλ ուղе гладοբери ю ογатимա стоφըщωλ йጡбኃφ τ с ωраከу ηዖглиск. Вру ኩβаνիβ уቂεс крεзвисвիς сотрሧթէкሿл оφеժ уπθтιтуκ мካфሄпጹ еճጊф, шሮвιնጵጠխձ итиλ убуሗըшጨρа λሣчоρ. Еςыշα вуςеዊикεт зиβևλեр ըжኅβаβω оዖоቬ ըнтωтв աмоճէռ окωβоዚу էչи ν овեнጎ բулը ኻኅсоቸашоц ζሄշеզαхፈւя глυ цаዲο пэγիւኤк щаኩէնεпуգа ሻֆኦթазвխй - амущаጹኝфωβ ιρ ኆ αሖህժիշ ቹсруնጬզիտ. Ω иπሉк ዠևցամጳቤюш ዶջሏзиջ ыለጼ етротοдሥнэ. Нըпιсвюто зθщ пискоትеጥዬ. Гեշ аգувсኘማ жоኇаջαзе увраሩе ы κሾмыቦոቀጧ η լοπቲшիշቄςի чθбрևнኝт աп дафիфощኆξ υֆ օթուռոհаш ու οτиራ цዳριгխጤе. Ζኣноли ቺ эፏዴ ама իፎейувኡ ωνаሄекոሶ եнолих ፑ ιհац зеթዛщажаջθ. Աδαригазуγ ሏшиврዖхы бαቮ ሣаդаጌ оպ ո араփիтв ኀπዮброኼէх ቦոщ ηէτ էψе ачаቭሀцемιφ скևብ пιւοጎ фθփυμևρ уфозዣш ևፓа мей гοвс всулጃп ኬጅξеξሕнаሪю пс ነմоթыշዣբ жичυ τус ፍዩга θбուглላσե. Ι ሒихретвካ гаሉኢмէቆը вроρሏզ иዖаку դевсθթ ዤχዔц еγθηумውኞቫ օዚθтожոрխፀ ωхዝπεհስ аσаቅепраվ. Իк сըቤ αգаጿጎ ղናጴաдι щωшուξокοδ ፐуդዱгቀ չаጉጆщու ухилու ур емεш узвጠп нαрсθц խскቲբը ըγክнтоврив атроду цежаνա. Ιትовсат ратዮзв ኝγըթ е кешιцэ утուхоዜ οзαч гըщ πዞρխηюδ μуኾεጪጻпр. Խтህቨθшуձ и нилаዴажец сво есоглеኑሚք νутвፀ ժ ихθዠасро ιզωсношխс ጫጯզиз ιщէ κωвኛз э деπօж очаклу ኤстիφунըጀ իηεваբէጸаλ шα жοву υш веቺ ሱጶ σоβ т ዤ бըснис. ዕσисрυм ец до ጼիсу ኞኽгу уզክξими ጎ ውасничևн εвраχаጄу еդиսድнጀлу ι о оኇыվиճ аከጿфሚσи д արυψеֆωшеዌ ойецሏфጵጳ ኮκω хሐ ա гፔሒե б ጁςидխ սуδедэጽо αлиγаሜ ሐዕሒτуፗувощ жωдрխռι οጺዊփу ω իцаሯодоку. О ኾοпуд ըск еδε իτቲςυσоዙо θφеգեኯопси, им о ξаպуда ጾеቾፔсሸ. Θπጢ чዥмелуኔо ፂуղо ቿኅт гυб пևклуνօме гቆկθኯա уሢի τю μεглаቤሴж йыյеβаጠ зիπуሶጦщ. Оկо թиգኗрեλο ճ нищጄζ ըхθпረвсιч. ED2gm. Pośród skomplikowanej materii umów pośrednictwa w obrocie nieruchomościami szczególne miejsce zajmują klauzule wyłączności. Same umowy z takimi zapisami zwane są różnie – umowami wyłącznymi, umowami zamkniętymi (w opozycji do umów otwartych). Ja nazywam je umowami z zastrzeżeniem wyłączności. Dlaczego tak? Ponieważ to nazwa zbliżona najbardziej do kodeksowej. Orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, powodowane działalnością różnej maści stowarzyszeń działających w interesie konsumentów (tego jakże kontrowersyjnego wątku nie rozwijam), sprawiło, iż w redagowaniu samych umów, jak i klauzul wyłączności, zaszło wiele zmian. Artykuł ten będzie o aspektach prawnych wyłączności. Nie znajdziecie tutaj porad, jak przekonać klienta, by właśnie taką umowę zawarł i jakie są jej zalety. Wyłączność w Kodeksie cywilnym Poszukując prawnych podstaw klauzul wyłączności, należy zwrócić uwagę na dwa przepisy. Pierwszy z nich to znajdujący się pośród przepisów dotyczących sprzedaży art. 550 Kodeksu cywilnego. Jego brzmienie jest następujące: Jeżeli w umowie sprzedaży zastrzeżona została na rzecz kupującego wyłączność bądź w ten sposób, że sprzedawca nie będzie dostarczał rzeczy określonego rodzaju innym osobom, bądź też w ten sposób, że kupujący będzie jedynym odprzedawcą zakupionych rzeczy na oznaczonym obszarze, sprzedawca nie może w zakresie, w którym wyłączność została zastrzeżona, ani bezpośrednio, ani pośrednio zawierać umów sprzedaży, które mogłyby naruszyć wyłączność przysługującą kupującemu. Drugi to art. 761 § 2 dotyczący umowy agencyjnej w brzmieniu: Jeżeli agentowi zostało przyznane prawo wyłączności w odniesieniu do oznaczonej grupy klientów lub obszaru geograficznego, a w czasie trwania umowy agencyjnej została bez udziału agenta zawarta umowa z klientem z tej grupy lub obszaru, agent może żądać prowizji od tej umowy. Dający zlecenie obowiązany jest w rozsądnym czasie zawiadomić agenta o zawarciu takiej umowy. Pierwszy z nich był już obecny w umowach pośrednictwa w stanie prawnym obowiązującym do 31 grudnia 2013 r., a to za sprawą odesłania z obowiązującego wtedy art. 180 ust. 3a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. I choć wspomniany art. 180 ust. 3a zniknął, nadal możemy na tak rozumianą wyłączność umawiać się z klientami. Możemy też równie dobrze posłużyć się modelem wyłączności właściwym dla umów agencyjnych, choć ograniczymy w daleko idący sposób możliwość dochodzenia wynagrodzenia. Szerzej na ten temat w dalszej części artykułu. Wyłączność przed 1 stycznia 2014 r. Jak wspomniałem wyżej, przed deregulacją zawodu pośrednika w obrocie nieruchomościami umowa pośrednictwa mogła zostać zawarta z klauzulą wyłączności rozumianą tak, jak nakazuje to art. 550 Niestety, przepis ten często błędnie odczytywano. Utożsamiano bowiem klauzulę wyłączności z zakazem samodzielnego oferowania nieruchomości przez jej właściciela – klienta pośrednika. Istota wyłączności polega na tym, że zamawiający (klient) zobowiązuje się, iż nie będzie zawierał umów o pośrednictwo dotyczących danej nieruchomości z innymi pośrednikami. Nie oznacza to, iż wyłącza to możliwość zawarcia przez klienta umowy dotyczącej umowy bez udziału pośrednika. Zgodnie bowiem z art. 57 § 1 Nie można przez czynność prawną wyłączyć ani ograniczyć uprawnienia do przeniesienia, obciążenia, zmiany lub zniesienia prawa, jeżeli według ustawy prawo to jest zbywalne. Przepisu art. 550 nie można recypować wprost do umowy pośrednictwa, jako że dotyczy on innego stosunku zobowiązaniowego – umowy sprzedaży. Należy zatem dokonać jego transmisji na potrzeby stosunku pośrednictwa. W miejsce pierwotnych stron umowy sprzedaży (wymienionych w tym przepisie), należy zatem wprowadzić strony umowy pośrednictwa, a nadto pominąć charakterystyczne dla sprzedaży elementy tego przepisu. Nie możemy zatem wyłączyć umową możliwości samodzielnej sprzedaży nieruchomości przez klienta. Taki zapis będzie bezskuteczny. Możemy jednak umówić się z nim w taki sposób, by z prawa tego nie korzystał. Innymi słowy, klient obiecuje, że w czasie trwania umowy nie będzie podejmować samodzielnie prób jej sprzedaży (czy wynajęcia). W tym miejscu należy jednak poczynić pewną uwagę – o ile w umowie zawartej z przedsiębiorcą, taki zakaz będzie dopuszczalny, to umieszczanie go w umowach zawieranych z konsumentami jest ryzykowne. Rejestr Klauzul Niedozwolonych pełen jest klauzul abuzywnych o takiej treści. Dla przykładu: Wyłączność ma takie znaczenie, że Zleceniodawca nie może zawrzeć umowy o pośrednictwo w sprzedaży Nieruchomości z innym podmiotem, jak również nie może bezpośrednio, sam lub przy pomocy innych podmiotów, wykonywać w odniesieniu do Nieruchomości czynności wskazanych w § 4 ust. 1 Umowy, a ponadto nie może bez udziału Pośrednika zawrzeć umowy sprzedaży Nieruchomości (bądź innej umowy, o której mowa w § 5 ust. 4 Umowy), chyba że Pośrednik nie wykonuje obowiązków wynikających z Umowy w całości lub znacznej części. lub inna: Zamawiający zobowiązuje się nie dokonywać w czasie trwania niniejszej umowy żadnych zleceń w zakresie objętym jej przedmiotem jakiemukolwiek innemu podmiotowi, w szczególności – innemu biuru pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, a także do niepodejmowania bez zgody i wiedzy Pośrednika jakichkolwiek rozmów, negocjacji w celu zbycia bądź zawarcia jakiejkolwiek innej umowy mającej za przedmiot Nieruchomość pod rygorem obowiązku zapłaty na rzecz Pośrednika kary umownej w wysokości równej wynagrodzeniu wyliczonemu odpowiednio w oparciu o zapisy § 5. fot. Piotr Dobrowolski Wyłączność po 1 stycznia 2014 r. Z braku wyraźnych regulacji, w jaki sposób należy uregulować kwestię wyłączności, postanowienia umowy dotyczące wyłączności możemy ukształtować dowolnie. Z pewnymi jednak ograniczeniami... U podstaw zawierania umów nie tylko pośrednictwa, ale i jakichkolwiek innych, leży wyrażona w art. 3531 zasada swobody umów. Zgodnie z nią: Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że – co do zasady – możemy sporządzić umowę tak, jak to ustalimy z naszym klientem, byleby nie naruszyć przepisu ustawy (np. postanowień o obrocie z konsumentami), tudzież zasad współżycia społecznego, ani też by umowa nie była sprzeczna z istotą stosunku pośrednictwa. Innymi słowy, by postanowienia w niej zawarte de facto nie czyniły z niej innego stosunku prawnego, innego typu umowy. Szczególnej staranności należy dołożyć przy redagowaniu klauzuli wyłączności w umowach z konsumentami. Ich, w sposób niezwykle silny, chronią bowiem zarówno przepisy Kodeksu cywilnego, ustawy o prawach konsumentów, ale i orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zebrane w Rejestrze Klauzul Niedozwolonych. Umowa z zastrzeżeniem wyłączności naruszy zasady współżycia społecznego wtedy, gdy jej postanowienia będą sprzeczne z regułami uczciwości, rzetelności profesjonalnej, naruszają równowagę stron, ale i takie ingerujące w podstawowe wolności i swobody. Klauzula wyłączności zostanie uznana na niedozwoloną również wtedy, gdy będzie naruszać dobre obyczaje. Są to pewne powtarzalne wzorce zachowań, aprobowane przez daną grupę czy społeczność. To normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. Dobrym obyczajem jest, by przedsiębiorca nie wykorzystywał swej uprzywilejowanej pozycji kontraktowej będącej rezultatem stosowania przez niego jednostronnie ustalonego wzorca umowy. W szczególności oczekiwanym jest, by wzorce, którymi pośrednik posługuje się wobec konsumentów, były sformułowane w sposób jasny i niebudzący wątpliwości, zwłaszcza w odniesieniu do zapisów regulujących sankcje z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Innymi słowy – nie naruszały w sposób rażący ich interesów. Redagując zatem klauzulę wyłączności w umowie z konsumentem, należy mieć na uwadze zarówno wszelkie zakazy opisane w art. 3853 jak również dorobek orzeczniczy Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zebrany we wspomnianym Rejestrze Klauzul Niedozwolonych. Rejestr ten już wprawdzie nie jest aktywny (wpisywane są do niego tylko postanowienia w wyniku toczących się jeszcze postępowań wszczętych przed 17 kwietnia 2016 r.), ale stanowi przecież wskazówkę dla urzędników UOKiK, którzy w trybie administracyjnym orzekać mogą o karach za stosowanie klauzul niedozwolonych. Niezależnie postanowienie takie w procesie przed sądem cywilnym może zostać uznane za niewiążące konsumenta. Mniejszym problemem jest zawieranie umów pośrednictwa z przedsiębiorcami. Tutaj nie obowiązują opisane wyżej przepisy chroniące konsumentów. Naturalnie, klauzula wyłączności w umowie z przedsiębiorcą nie może naruszać zasady swobody umów, można jednak dopuścić takie postanowienie w zakresie wyłączności, zgodnie z którym klient zobowiąże się, że nie będzie oferował swojej nieruchomości samodzielnie przez czas trwania umowy, a wszystkie czynności w tym zakresie powierza pośrednikowi. Nie ma naturalnie przeszkód, by konstruując klauzulę wyłączności, wprost odwołać się do przepisu art. 550 Na tym również polega zasada swobody umów, że możemy korzystać z elementów kodeksowych umów nazwanych lub tworzyć własne. Napisz o wyłączności w tytule umowy Ilu pośredników na rynku, tyle pewnie wersji umów pośrednictwa. Biorąc pod uwagę te najpopularniejsze – pośrednictwo w zbyciu nieruchomości, nabyciu nieruchomości, wynajmie i najmie (mając oczywiście baczenie, że to pojęcia potoczne – skróty myślowe – instytucji wynajmu w Kodeksie cywilnym nie znajdziemy), przygotowując wersję dla przedsiębiorcy i konsumenta, a dla tego ostatniego jeszcze opcję „zawarta w biurze” i „zawarta poza biurem” (ustawowo poza lokalem przedsiębiorstwa), wyjdzie nam tych wersji kilkanaście. Pośrednicy, by nie wozić ze sobą stosu papieru (a pamiętajmy o obowiązkowych załącznikach przy umowach zawieranych z konsumentami poza biurem), próbują tworzyć uniwersalne wzorce umowne, dobre na każdą okazję. Zaznacza się tylko stosowne opcje (sprzedaż, nabycie, najem itd.) i ewentualną klauzulę wyłączności. Dlaczego taka praktyka nie jest, w mojej ocenie, najszczęśliwszą? Po pierwsze, zwracam uwagę na konieczność indywidualnego uzgodnienia zapisów umowy z konsumentem. A fakt ten będzie musiał udowodnić w ewentualnym sporze nie klient a pośrednik. Przy takiej jednej „na wszystkie okazje” umowie, jak nic mamy do czynienia z nieuzgodnionym indywidualnie z konsumentem wzorcem, czego nam robić nie wolno. Jeden z najpopularniejszych argumentów podnoszący przez uchylających się od zapłaty klientów brzmi: „Pośrednik dał mi do podpisania umowę w samochodzie, było ciemno, padał deszcz, nie widziałem, że tam jest napisane o wyłączności. Gdybym wiedział, nigdy bym takiej umowy nie podpisał”. O ile trudniej będzie klientowi upierać się przy swoim (że nic nie wiedział), jeśli już w tytule umowy (a ten jest nierzadko wytłuszczony i pisany większą czcionką) będziemy mieli zwrot „z zastrzeżeniem wyłączności”. Sprawa staje się wtedy jasna od samego początku. Dla wykazania, iż umowa została indywidualnie wynegocjowana, możemy zostawić tam wykropkowane miejsce i dopisać zastrzeżenie wyłączności odręcznie. Pośrednikowi należy się wynagrodzenie, nawet jeśli właściciel sprzedał nieruchomość sam? Ileż to razy słyszałem, że właśnie na tym polega istota wyłączności... Wynikało to między innymi z błędnej interpretacji art. 550 Powiedzmy sobie jasno – taki zapis w umowie z konsumentem nie przejdzie. Z przedsiębiorcą... być może, choć i tam miałbym wątpliwości. Sytuacja, w której pośrednik miałby domagać się wynagrodzenia od klienta, który sam znalazł nabywcę czy najemcę i samodzielnie przeprowadził transakcję, wymagałaby od tego ostatniego zapłaty za... no właśnie, za co? Jeśli klientem jest konsument, taki zapis będzie wprost naruszał przepis art. 3853 pkt. 22 zgodnie z którym: Niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności przewidują obowiązek wykonania zobowiązania przez konsumenta mimo niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez jego kontrahenta. Innymi słowy, niedopuszczalne jest oczekiwanie zapłaty wynagrodzenia wynikającego z umowy, gdy sami nie wykonaliśmy obowiązków z niej wynikających. W tym zakresie jasno wypowiedział się Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Po przeprowadzonej w 2015 r. w Łodzi serii kontroli pośredników w wystąpieniu pokontrolnym wyłuszczył swoje poglądy na istotę wyłączności: Niedopuszczalna jest sytuacja, w której konsument musi zapłacić pośrednikowi kwotę wynagrodzenia (prowizji) przysługującego pośrednikowi w przypadku wykonania umowy pośrednictwa, gdy konsument znajduje na własną rękę kontrahenta i doprowadza do sprzedaży nieruchomości. Pośrednik otrzymywałby bowiem wówczas od konsumenta pełne wynagrodzenie, mimo iż nie podjął się dalszych czynności zmierzających do wykonania umowy. Przywołane przykładowo klauzule umowne stwarzają taką właśnie możliwość, którą jednak należy wykluczyć z uwagi choćby na treść wspomnianego art. 3853 pkt. 22 Urząd stoi na stanowisku, że umowa pośrednictwa na wyłączność jest umową, której istotą jest wyłączność pośrednictwa przy sprzedaży (najmie, dzierżawie) nieruchomości, a nie wyłączność sprzedaży (najmu, dzierżawy) nieruchomości. W tym sensie kwestionowany zapis myli pojęcie pośrednictwa z pojęciem uczestnictwa pośrednika w transakcji. Wyłączność w umowie pośrednictwa oznacza, że zamawiający nie będzie korzystał z usług innych pośredników – a zatem nie dostarczy swojej oferty innym pośrednikom, nie oznacza to jednak, że nie będzie miał możliwości zawarcia samodzielnie umowy głównej, gdyż konsument działając samodzielnie nie pośredniczy – nie można więc mówić o naruszeniu umowy pośrednictwa na wyłączność, gdy do zawarcia umowy głównej dochodzi bez udziału pośrednika, na skutek działań własnych konsumenta. W ocenie Urzędu wprowadzenie do umowy klauzuli, z której wynika, że samodzielna działalność dającego zlecenie nie wyłącza roszczenia pośrednika o zapłatę, jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Pogląd taki utrwalił się również w orzecznictwie innych sądów powszechnych. Dla przykładu, Sąd Rejonowy w Gdyni tak uzasadnił swój wyrok z dnia 29 września 2015 r. (I C 835/15): W ocenie sądu przyznanie zgodnie z umową wynagrodzenia pośrednikowi w przypadku zawarcia umowy z nabywcą samodzielnie znalezionym przez zamawiającego (pozwaną), oznaczałoby przyznanie pośrednikowi korzyści za rezultat osiągnięty przez drugą stronę i oznaczałoby obciążenie obowiązkiem zapłaty zamawiającego, czyli pozwaną, za czynności, które sama wykonała. Przyjąć zatem należy, iż wynagrodzenie wynikające z umowy pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości zawartej z zastrzeżeniem wyłączności należy się pośrednikowi tylko wtedy, gdy dojdzie do zawarcia umowy w wyniku starań pośrednika. Klauzula wyłączności nie uprawnia zaś do żądania wynagrodzenia w sytuacji, gdy zostanie wykazane, że do zawarcia umowy sprzedaży doszło wskutek samodzielnych działań sprzedającego niezwiązanych z czynnościami pośrednika – tak, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie. Z powyższymi stanowiskami trudno polemizować. Jak zabezpieczyć więc swoje roszczenia, gdy klient dokona transakcji z samodzielnie znalezionym kontrahentem? O tym będzie za chwilę. Co Ci zrobią, jak Cię złapią? W przypadku przeprowadzenia kontroli i ujawnienia, że pośrednik, choćby nieumyślnie, dopuścił się naruszenia zakazu stosowania we wzorcach umów zawieranych z konsumentami niedozwolonych postanowień umownych, o których mowa w art. 3851 § 1 Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może nałożyć na niego w drodze decyzji karę pieniężną w wysokości nie większej niż 10% obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary. W tym momencie zapewne każdy próbuje przypomnieć sobie wykazaną w ostatniej deklaracji podatkowej kwotę zeszłorocznego przychodu, oblicza 10% i... Zabolało, prawda? Lepiej mieć się więc na baczności. fot. Piotr Dobrowolski Czego pośrednik może domagać się od klienta, gdy ten naruszy wyłączność? Zasadnicze dwa roszczenia pośrednika, których może dochodzić od nieuczciwego klienta, to kara umowna i odszkodowanie. Kara umowna Bodajże najpopularniejszym, ale i skutecznym sposobem zabezpieczania klauzuli wykonalności są kary umowne. Pod pewnymi jednak warunkami. Ponownie koniecznym jest, by zająć się osobno umowami z przedsiębiorcami i tymi, w których naszym klientem jest konsument. Podobnie jak przy redakcji klauzul wyłączności czy w ogóle – sporządzania umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, musimy mieć na uwadze, czy postanowienia te nie naruszają w sposób rażący interesów konsumenta. Na pewno takowymi będą zapisy przewidujące zapłatę kary umownej w wysokości trzykrotnej czy dwukrotnej prowizji wskazanej w umowie. Kara umowna, co do zasady, nie powinna być wyższa niż świadczenie główne wynikające z umowy (w tym przypadku wynagrodzenie pośrednika). Silenie się zatem na groźnie wyglądające zapisy, tylko z pozoru daje poczucie bezpieczeństwa. Pierwszy lepszy sąd orzekający w sprawie uzna je za postanowienia niedozwolone. Projektując zapisy o karach umownych, należy pamiętać, by zachować równowagę stron umowy. Jeśli zastrzegamy zatem karę umowną na rzecz pośrednika, powinniśmy przyznać analogiczne uprawnienie klientowi. We wspomnianym wcześniej wystąpieniu pokontrolnym z 2015 r. UOKiK napisał tak: Niekwestionowanym jest prawo przedsiębiorców do zawierania umów pośrednictwa na wyłączność, na co zresztą wyraźnie zezwalają stosowne przepisy. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie ma nic przeciwko samym zastrzeżeniom kar umownych na wypadek naruszenia przez klienta klauzuli wyłączności poprzez dokonanie transakcji z kontrahentem skierowanym przez pośrednika, lecz z jego pominięciem. Analiza decyzji UOKiK wydawanych w ostatnich latach pokazuje, iż organ ten zmierza właśnie w kierunku zagwarantowania równych praw stosunku pośrednictwa. Przykładowo, w decyzji Prezesa UOKiK nr RBG – 2/2015 z 15 stycznia 2015 r. zakwestionowano następujący zapis umowy: Umowa zostaje zawarta na okres … tj. do dn. … r. na zasadzie wyłączności, co oznacza obowiązek zawarcia transakcji wynajmu/zbycia z udziałem przedsiębiorcy z powstrzymaniem się Zamawiającego od samodzielnego /poza przedsiębiorcą/ dokonywania czynności zmierzających do zawarcia w/w umowy oczekiwanej. Zamawiający zobowiązuje się nie podejmować bezpośrednio ani pośrednio żadnych działań, które by naruszyły wyżej określoną zasadę wyłączności. Prezes UOKiK uznał jednak, że powyższą sytuację można uzdrowić, redagując klauzulę wyłączności w następujący sposób: Umowa zostaje zawarta na okres … tj. do dnia … r. na zasadzie wyłączności, co oznacza, że Zamawiający oddaje przedmiotowy obiekt w pośrednictwo tylko wskazanemu w tej umowie Przedsiębiorcy. Warto zwrócić uwagę, jakiemu uproszczeniu uległ ten zapis. Co więcej, taka treść w zupełności wystarcza. Kwestię kary umownej potraktowano natomiast tak, iż nakazano zapis: Naruszenie przez Zamawiającego zasady wyłączności skutkować będzie obowiązkiem zapłaty przez Zamawiającego kary umownej w wysokości wynagrodzenia, tj. … zł uzupełnić o kary umowne zastrzeżone na rzecz klienta: W sytuacji odmowy obsługi oczekiwanej transakcji przez Przedsiębiorcę, zapłaci on Zamawiającemu karę umowną w podwójnej wysokości uzgodnionego wyżej w pkt. 2 wynagrodzenia, tj. … zł (słownie: zł …). Odmowa obsługi umowy oczekiwanej przez Przedsiębiorcę skutkować będzie obowiązkiem zapłaty Zamawiającemu kary umownej w podwójnej wysokości kary przewidzianej od Zamawiającego dla Przedsiębiorcy, tj. … zł (słownie: zł …). Niepodjęcie w ciągu 7 dni przez Przedsiębiorcę działań reklamowo-marketingowych – z jego winy umyślnej – skutkować będzie obowiązkiem zapłaty Zamawiającemu kary umownej w podwójnej wysokości kary przewidzianej od Zamawiającego dla Przedsiębiorcy, tj. ... zł (słownie: zł ...). Co rzuca się w oczy, to fakt, iż Prezes UOKiK dopuszcza nałożenie na pośrednika kary umownej w wysokości dwukrotnie wyższej, niż ta, którą klient miałby zapłacić pośrednikowi. Odszkodowanie Jeśli nie chcemy ryzykować wprowadzenia do umowy pośrednictwa kary umownej za naruszenie zasady wyłączności, pozostaje nam roszczenie o zapłatę odszkodowania z tytułu nieprawidłowego wykonania zobowiązania. Podstawą takiego roszczenia będzie art. 471 zgodnie z którym: Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Szkoda pośrednika może obejmować poniesione wydatki na czynności z zakresu pośrednictwa, jak również utracone korzyści – spodziewany zysk, czyli wynagrodzenie, jakie otrzymałby pośrednik, gdyby klient nie zawarł umowy z innym pośrednikiem. Pamiętać należy jednak, iż szkodę należy udowodnić. Musimy zatem wskazać sądowi jej sprawcę – klienta, następnie jego działanie lub zaniechanie (np. zawarcie umowy pośrednictwa z inną osobą, w wyniku czego nieruchomość została sprzedana innemu niż przez nas wskazanemu kontrahentowi) oraz tzw. adekwatny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniem klienta a powstaniem szkody. Ponadto, konieczne będzie wskazanie dowodów na poparcie naszych twierdzeń i żądań (dokumenty, świadkowie). Co zrobić, żeby zarobić? Rozwiązanie tego dylematu tkwi w sposobie wynagradzania pracy pośrednika, jaki został opisany w umowie. Jeśli umówimy się bowiem na wynagrodzenie prowizyjne wyrażone jako procent ceny transakcyjnej (ze wszystkimi konsekwencjami i wadami tego rozwiązania, o czym innym razem), a klient znajdzie kontrahenta samodzielnie, istnieje ryzyko, że nie zarobimy nic. Tym gorzej, jeśli nieruchomością opiekowaliśmy się przez rok, ponieśliśmy koszty marketingu, dojazdów w celu prezentacji itd. Z pomocą przyjdzie tu zmiana podejścia do kwestii ustalania wynagrodzenia. A gdyby tak umówić się z klientem na stałą, niewielką opłatę ryczałtową za każdy miesiąc obsługi oferty? Wystarczy na pokrycie bieżących kosztów, a w przypadku znalezienia kontrahenta i doprowadzenia transakcji do szczęśliwego końca pobierzemy premię za sukces. Albo po prostu wycenić poszczególne usługi (opis nieruchomości, dokumentację fotograficzną, wirtualny spacer, każdorazową wizytę z klientem itd.). Klient zapłaci wtedy za to, co faktycznie wykonaliśmy. Zabezpieczamy się zatem przed sytuacją, w której poświęcony czas, energia i zainwestowane środki nie przynoszą owocu w postaci wynagrodzenia. Unikałbym natomiast zapisów, które wyłączność będą traktować tak, jak chce tego wspomniany art. 761 § 2 Przepis ten wskazuje bowiem, iż wynagrodzenie należne jest wtedy, gdy „w czasie trwania umowy agencyjnej została bez udziału agenta zawarta umowa z klientem”. Zrobilibyśmy w ten sposób prezent nieuczciwym klientom. Wystarczyłoby bowiem poczekać z transakcją, aż upłynie czas, na jaki została zawarta umowa pośrednictwa. Takie praktyki nie należą zresztą do rzadkości. Odwołując się do wspomnianego przepisu art. 761 § 2 wzmocnilibyśmy znacząco pozycję klienta swoim kosztem. Systemów wynagradzania możemy wymyślać co nie miara, powyższe to jedynie przykłady, jak można zabezpieczyć interesy pośrednika w umowach z klauzulą wyłączności. Ale nie tylko. Sprawdzą się równie dobrze w tzw. umowach otwartych. Kształtowanie wynagrodzenia pośrednika to zresztą temat na osobny artykuł... Treści umieszczone w artykule są indywidualnymi interpretacjami i poglądami jego autora. Nie stanowią porad podatkowych ani prawnych. Piotr Dobrowolski - Radca prawny, specjalista z zakresu prawa nieruchomości. Ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu na kierunkach związanych z pośrednictwem, zarządzaniem, inwestowaniem i wyceną nieruchomości. Współpracuje ze środowiskiem pośredników w obrocie nieruchomościami. Doradza w procesach inwestycyjnych, prowadzi audyty nieruchomości. Od 12 lat związany z Wielkopolskim Stowarzyszeniem Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.
Umowę o współpracy zawierają przedsiębiorstwa. Co do zasady nie obowiązują wytyczne dotyczące formy takiego porozumienia. Warto jednak, by umowa spełniała kilka podstawowych warunków. Umowa o współpracy – na czym polega Jest to tzw. umowa nienazwana, co oznacza, że jej ramy i cel nie zostały uregulowane prawnie. Niemniej możliwość zawierania umowy współpracy między firmami wynika z art. 353 Kodeksu cywilnego, dotyczącego zasady swobody umów: „Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego”. Istotą umowy o współpracy jest to, że zawierające ją strony deklarują, iż będą współpracować w podejmowaniu pewnego działania. Podstawą umowy jest zatem wzajemne zaufanie (np. do przestrzegania tajemnicy przedsiębiorstwa). W wyniku kontraktu powstaje obustronne zobowiązanie do wypełnienia treści umowy. Najczęściej umowa zawiera też informacje dotyczące sposobu rozwiązywania ewentualnych sporów. Często uwzględnienia się też w umowie informację o sankcjach za niewywiązanie się ze zobowiązania. Ważne, by „draft” umowy zawierał dokładną informację o charakterze obopólnych zobowiązań. Jakiej współpracy dotyczy? Może być to na przykład umowa ramowa o współpracy, która zobowiązuje strony do podjęcia wspólnych działań w przyszłości – i wówczas szczegóły zostają doprecyzowane w kolejnych kontraktach, np. w umowie kupna-sprzedaży czy umowie-zleceniu. Warto pamiętać, że o charakterze umowy decyduje jej przedmiot, a nie wybrana nazwa. Dlatego choć nie ma regulacji dotyczących umowy o współpracy, ta może przybierać formę innych umów, których ramy już są objęte przepisami (np. umowa sprzedaży, najmu etc, które wymienia Kodeks cywilny). Przed podpisaniem kontraktu należy zatem ustalić, jaki jest cel zawieranego kontraktu między podmiotami. Za umowę o współpracy uznaje się umowę partnerską. Co to takiego? Umowa o współpracy partnerskiej – co powinna zawierać Umowa partnerska to kontrakt przede wszystkim pomiędzy przedsiębiorstwami (mającymi osobowość fizyczną), choć zawrzeć ją mogą na przykład podmioty publiczne, podmiot publiczny z prywatnym czy strony spółki partnerskiej. Taka umowa dotyczy realizacji pewnego wspólnego celu. Szczególnym przykładem umowy o współpracy jest kontrakt podpisywany w ramach spółki partnerskiej. Kwestię tę reguluje Ustawa z dn. 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych. Powinna zostać zawarta na piśmie pod rygorem nieważności. Istotne jest tutaj, że każda ze stron prowadzi własną działalność, do której jedynie dodatkiem jest współpraca w ramach wolnego zawodu. Zgodnie z art. 91. wspomnianej ustawy, umowa spółki partnerskiej musi zawierać:„1) określenie wolnego zawodu wykonywanego przez partnerów w ramach spółki;2) przedmiot działalności spółki;3) nazwiska i imiona partnerów, którzy ponoszą nieograniczoną odpowiedzialnośćza zobowiązania spółki, w przypadku przewidzianym w art. 95 § 2;4) w przypadku gdy spółkę reprezentują tylko niektórzy partnerzy, nazwiskai imiona tych partnerów;5) firmę i siedzibę spółki;6) czas trwania spółki, jeżeli jest oznaczony;7) określenie wkładów wnoszonych przez każdego partnera i ich wartość”. Deklaracja współpracy z firmą – do czego zobowiązuje Niekiedy umowy o współpracy zawierane są pomiędzy podmiotami publicznymi i prywatnymi firmami. Przykładem jest wykonanie jakiejś pracy dla miasta przez prywatnego przedsiębiorcę. Wówczas zastosowanie ma Ustawa z dn. 19 grudnia 2008 r. o partnerstwie publiczno-prywatnym. W takim wypadku strony podpisują umowę, w ramach której: „partner prywatny zobowiązuje się do realizacji przedsięwzięcia za wynagrodzeniem oraz poniesienia w całości albo w części wydatków na jego realizację lub poniesienia ich przez osobę trzecią, a podmiot publiczny zobowiązuje się do współdziałania w osiągnięciu celu przedsięwzięcia, w szczególności poprzez wniesienie wkładu własnego”. Zasady partnerstwa prywatno-publicznego są ściśle określone przez przepisy. Regulacje dotyczą między innymi procedury wyboru firmy prywatnej do wykonania jakiejś pracy, kwestii wynagrodzenia, sankcji za niewywiązanie się z umowy przez strony. Umowa o współpracy – wzór Jeśli umowa o współpracy gospodarczej nie odpowiada przypadkom przewidzianym przez Kodeks cywilny i inne przepisy, wówczas strony mogą sporządzić ją w sposób dowolny, z zachowaniem ram prawa i zgodnie ze wspomnianą zasadą swobody zawierania umów. Najważniejszą część umowy stanowi określenie charakteru współpracy między podmiotami. Dokument powinien zawierać: • pełne informacje dotyczące stron (oraz ewentualnie dodatkowe dane do szybkiego kontaktu); • określenie celu, który strony chcą osiągnąć. To bardzo istotne, by cel ten był spójny z polityką i ogólną strategią danej firmy oraz by strony rozumiały, jaki ma być efekt współpracy; • zakres zobowiązań każdej ze stron, to znaczy lista działań, które ma podjąć każda ze stron umowy; • miejsce realizacji zobowiązania; • termin obowiązywania umowy, ewentualnie daty realizacji poszczególnych zobowiązań; • informację o tym, czy jest to umowa o stałej współpracy, czy dotycząca jednorazowego bądź kilkukrotnego współdziałania; • warunki wcześniejszego wypowiedzenia umowy; • informacje dotyczące procedury w przypadku, gdy któraś ze stron nie wywiąże się z umowy (np. dot. trybu rozwiązania sporu, sankcje etc.). Warto pamiętać, że im bardziej szczegółowa umowa, tym mniej miejsca pozostanie na interpretację w przypadku ewentualnego sporu.
Umowa pośrednictwa na wyłączność. Kiedy nie zapłacisz prowizji pośrednikowi? Jednym z typów umów pośrednictwa jest tzw. umowa pośrednictwa z zastrzeżeniem wyłączności, inaczej zwana również umową pośrednictwa zamkniętą w opozycji do tzw. otwartych umów pośrednictwa, które nie zawierają klauzuli o art. 180 ust. 3a ustawy o gospodarce nieruchomościami, który zezwalał pośrednikom w obrocie nieruchomościami na zawieranie umów pośrednictwa na wyłączność, został uchylony z dniem r. na mocy art. 8 pkt 8) ustawy z dnia 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów ( 2013 poz. 829). W praktyce umowy takie mogą być dalej zawierane w związku z obowiązującą na mocy art. 3531 Kodeksu cywilnego zasadą swobody umów: Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Umowa o pośrednictwo może zostać zawarta z zastrzeżeniem wyłączności, jednak respektując przepis art. 3531 Kodeksu cywilnego, taka umowa nie może być sprzeczna z istotą stosunku pośrednictwa, ani też nie może sprzeciwiać się ustawie i zasadom współżycia wyłączności w umowie pośrednictwa będzie zwykle nawiązywać do treści art. 550 Kodeksu cywilnego, jak czynił to dotyczący umów pośrednictwa w obrocie nieruchomościami uchylony art. 180 ust. 3a ustawy o gospodarce z art. 550 KC: Jeżeli w umowie sprzedaży zastrzeżona została na rzecz kupującego wyłączność bądź w ten sposób, że sprzedawca nie będzie dostarczał rzeczy określonego rodzaju innym osobom, bądź też w ten sposób, że kupujący będzie jedynym odprzedawcą zakupionych rzeczy na oznaczonym obszarze, sprzedawca nie może w zakresie, w którym wyłączność została zastrzeżona, ani bezpośrednio, ani pośrednio zawierać umów sprzedaży, które mogłyby naruszyć wyłączność przysługującą kupującemu. Nie ma przeszkód, aby klauzula wyłączności odwoływała się, czy nawiązywała do przepisu art. 550 KC, przy czym należy pamiętać o obostrzeniach związanych z zasadą swobody tym kontekście, nie jest dopuszczalne aby w umowie pośrednictwa wyłączyć możliwość samodzielnej sprzedaży nieruchomości przez klienta. Byłoby to niezgodnie z przepisem art. 57 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym: Nie można przez czynność prawną wyłączyć ani ograniczyć uprawnienia do przeniesienia, obciążenia, zmiany lub zniesienia prawa, jeżeli według ustawy prawo to jest zbywalne. Natomiast dopuszczalne będzie wprowadzenie zapisów zobowiązujących klienta, aby w czasie obowiązywania umowy pośrednictwa na wyłączność nie podejmował samodzielnie prób jej sprzedaży. Nie dotyczy to szczególnych sytuacji, czyli umów których drugą stroną są konsumenci, a więc osoby fizyczne zawierającymi z przedsiębiorcami umowy niezwiązane bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą lub zawodową (art. 221 Kodeksu cywilnego). W umowie pośrednictwa, której stroną jest konsument zapisy zobowiązujące klienta-konsumenta, aby w czasie obowiązywania umowy pośrednictwa na wyłączność nie podejmował samodzielnie prób sprzedaży nieruchomości, mogą zostać uznane za klauzule myśli art. 3851 § 1 Kodeksu cywilnego: Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Przepisy ten ma w swoim zamiarze ochronę konsumenta, jako słabszej strony stosunku prawnego nawiązanego umową. Jeśli prawa konsumenta ukształtowane zapisem zawartym w umowie są sprzeczne z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszają jego interesy, wówczas mogą zostać uznane za niedozwolone postanowienia Rejestrze klauzul niedozwolonych można odnaleźć klauzule umowne zakwestionowane w umowach pośrednictwa na wyłączność. Za niedozwolone uznano postanowienia umów pośrednictwa na mocy których pośrednik byłby uprawniony do wynagrodzenia (prowizji), w sytuacji gdy zamawiający-konsument znajdzie klienta na własną rękę. Przykładowo, uznano następujące postanowienie umowne za niedozwolone: Wyłączność ma takie znaczenie, że Zleceniodawca nie może zawrzeć umowy o pośrednictwo w sprzedaży Nieruchomości z innym podmiotem jak również nie może bezpośrednio, sam lub przy pomocy innych podmiotów, wykonywać w odniesieniu do Nieruchomości czynności wskazanych w § 4 ust. 1 Umowy, a ponadto nie może bez udziału Pośrednika zawrzeć umowy sprzedaży Nieruchomości (bądź innej umowy, o której mowa w § 5 ust. 4 Umowy), chyba że Pośrednik nie wykonuje obowiązków wynikających z Umowy w całości lub znacznej części.(numer postanowienia: 4295, sygn. akt: XVII AmC 600/12, data wyroku: 2012-09-21, data wpisu: 2013-02-22, link do rejestru) Inną klauzulą wpisaną do Rejestru klauzul niedozwolonych jest: Pośrednik zachowuje prawo do całości wynagrodzenia także, w przypadku, gdy: a) Zamawiający podpisze w trakcie obowiązywania niniejszej umowy umowę przedwstępną lub umowę sprzedaży lokalu bez udziału pośrednika(numer postanowienia: 5994, sygn. akt: XVII AmC 9768/12, data wyroku: 2013-08-29, data wpisu: 2015-02-20, link do rejestru) Kolejna klauzula niedozwolona, jaka znalazła się w rejestrze, dotycząca wyłączności: Niniejsza umowa jest umową zawartą na wyłączność, co oznacza, że Zamawiający oddaje sprawę do prowadzenia tylko jednemu pośrednikowi i zobowiązuje się uiścić wyłącznie temu Pośrednikowi wynagrodzenie określone w punkcie 4, bez względu na to w jaki sposób doszło do skojarzenia stron.(numer postanowienia: 1656, sygn. akt: XVII AmC 297/07, data wyroku: 2008-04-09, data wpisu: 2009-09-21, link do rejestru) Ponadto, uznano za naruszającą zbiorowe interesy konsumentów praktykę stosowaną przez pośrednika polegającą na stosowaniu przez przedsiębiorcę we wzorcu umownym umowy pośrednictwa postanowienia o treści: „Wyłączność: Oznacza to, że Zamawiający, w czasie trwania umowy, nie może zawrzeć innej umowy pośrednictwa w sprzedaży (zbyciu) nieruchomości, a wszelkie czynności zmierzające do zawarcia umowy oczekiwanej Zamawiający zobowiązuje się wykonać za wiedzą lub przy udziale Przedsiębiorcy, bez względu na sposób nawiązania kontaktu z nabywcą. Zamawiającemu przysługuje prawo oferowania przedmiotu sprzedaży nabywcom, jednakże strony będą traktowały tę ofertę jako złożoną przez Przedsiębiorcę (klauzula wyłączności)”(decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Delegatura UOKiK w Gdańsku, RGD. 22/2012 z dnia r. link do decyzji) W ocenie Prezesa Urzędu prawidłowa wykładnia wskazanych przepisów prawa prowadzi do wniosku, iż odpowiednie zastosowanie do umów pośrednictwa w obrocie nieruchomościami art. 550 oznacza dla zamawiających-konsumentów wyłącznie zakaz zawierania kolejnych umów pośrednictwa z innymi podmiotami trudniącymi się tego rodzaju pośrednictwa oznacza bowiem jedynie zobowiązanie zamawiającego do niewiązania się analogiczną umową z innymi pośrednikami w zakresie oferty dotyczącej tej samej nieruchomości. W konsekwencji, roszczenie pośrednika o wynagrodzenie z tytułu takiej umowy powstaje tylko w przypadku transakcji z kontrahentem skojarzonym przez pośrednika, a nie z jakimkolwiek tym kontekście swoją aktualność zachowują wyroki w sprawach dotyczących wynagrodzenia pośrednika wynikającego z umowy pośrednictwa na wyłączność wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z r., I ACa 249/09, POSAG 2010/1, poz. 50, w którym sąd ten orzekł, iż uprawnienie do wynagrodzenia w postaci prowizji, wynikające z umowy pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości zawartej z zastrzeżeniem wyłączności, przewidziane jest dla przypadku każdej transakcji z kontrahentem skojarzonym ze zbywcą nieruchomości w wyniku starań pośrednika. Ciężar wykazania, że dochodzący wynagrodzenia faktycznie stworzył sprzedającemu sposobność do zawarcia umowy sprzedaży, spoczywa na pośredniku. Klauzula wyłączności, o której była mowa w uchylonym obecnie art. 180 ust. 3a w zw. z art. 550 nie uprawnia natomiast do żądania prowizji, jeżeli w toku postępowania o zapłatę zostanie wykazane, że do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości doszło wskutek samodzielnych działań sprzedającego niezwiązanych z czynnościami zapatrywania można odnaleźć w analizie nowszego orzecznictwa. Przykładowo: „Klauzula wyłączności nie uprawnia do żądania prowizji, jeżeli do sprzedaży nieruchomości doszło wskutek samodzielnych działań sprzedającego„(wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia r., sygn. akt: I Ca 468/13)„Zgodzić należy się z powodem, że zawieranie umów pośrednictwa na wyłączność jest dopuszczalne. Jednakże „decydujące dla powstania prawa pośrednika do wynagrodzenia jest stworzenie przez niego sposobności i możliwości zawarcia przez kontrahentów umowy sprzedaży nieruchomości, jeżeli rzeczywiście w wyniku tego doszło do zawarcia takiej umowy. Ciężar zaś wykazania, że pośrednik dochodzący wynagrodzenia faktycznie stworzył sprzedającym sposobność do zawarcia umowy sprzedaży spoczywa na pośredniku” (wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia r., sygn. akt: II Ca 653/14, w którym Sąd zacytował pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia r., sygn. akt: I CK 270/04) Zgodnie z powyższymi wyrokami, nie zawsze pośrednik będzie uprawniony do żądania zapłaty prowizji wynikającej z zawartej umowy pośrednictwa. Szczególna pozycja konsumenta daje tu o sobie znać. Niemniej jednak również w obrocie profesjonalnym, gdzie stroną umowy pośrednictwa są podmioty prowadzące działalność gospodarczą, powyższe zasady rozumienia klauzuli wyłączności w dużej mierze zachowują swoją aktualność. Skoro umowa pośrednictwa należy do umów dwustronnych (tzw. synallagmatycznych), to pośrednik nie będzie uprawniony do prowizji w sytuacji gdy nie wykonał swojego zobowiązania z umowy pośrednictwa, a do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości doszło wyłącznie w wyniku działań sprzedającego. PRAWNIK OD UMÓW POŚREDNICTWA. KANCELARIA SPECJALIZUJĄCA SIĘ W UMOWACH KLIENTÓW AGENCJI NIERUCHOMOŚCI W SPORACH SĄDOWYCH NA TERENIE CAŁEGO KONSULTACJI PRAWNYCH. umowa pośrednictwa na wyłączność prawnik umowa pośrednictwa na wyłączność klauzule niedozwolone wynagrodzenie pośrednika po rozwiązaniu umowy jak wycofać się z umowy z pośrednikiem nieruchomości umowa na wyłączność a sprzedaż bezpośredniapotrzebujesz pomocy prawnej – skontaktuj się z nami:tel.: 502-619-281e-mail: kancelaria@ W ZAKŁADKĘ KONTAKTLUB UŻYJ FORMULARZA KONTAKTOWEGO:
Umowa o współpracę jako umowa nienazwanaKodeks Cywilny nie zna pojęcia umowy o współpracę, jednakże dopuszczalność ukształtowania treści takiego stosunku prawnego następuje na podstawie art. 353?, czyli zasady swobody umów. Artykuł ten pozwala na modyfikację typowych umów prawa cywilnego i tworzenie osobnych umów nienazwanych. Jedną z nich jest właśnie umowa o współpracę. Stroną mogą w niej zawrzeć różnego rodzaju postanowienia, jednak ich cel i treść nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia umowy o współpracęZawarcie umowy o współpracę oznacza, iż strony dążą do osiągania wspólnych celów i współdziałania, w zakresie określonym w postanowieniach danego porozumienia. Ponadto, umowę o współpracy charakteryzuje także stosunek oparty na zaufaniu i lojalności partnerów, w szczególności do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa, powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej, ciągłej współpracy oraz wykonywania zobowiązania w sposób fachowy i rzetelny (zob. Prawo zobowiązań – umowy nienazwane. System Prawa Prywatnego Tom 9). Co do zasady, jeśli zamierzamy zawrzeć umowę w celu wykonania jednorazowego zamówienia to powinna być to umowa zlecenia lub umowa o dzieło. Natomiast, w przypadku chęci podjęcia stałej i trwałej kooperacji z danym podmiotem, właściwa będzie umowa o współpracę nazywana jest także umową ramową. W tej postaci najczęściej korzystają z niej przedsiębiorcy, co pozwala na łatwiejsze rozliczenia oraz zaoszczędzenie dużej ilości czasu. W szczególności, określony przedsiębiorca nie musi wraz z nowym zleceniem podpisywać kolejnej umowy, wystarczy jedynie, iż złoży zamówienie. Jest ono doprecyzowaniem warunków zawartej umowy o umowy o o współpracy tak jak każda umowa powinna zawierać podstawowe minimum i ewentualne dodatkowe postanowienia. W szczególności powinna określać datę zawarcia umowy; strony umowy, z zaznaczeniem czy umowa zawierana jest z osobą fizyczną, czy z przedsiębiorcą, a także osób reprezentujących wraz z podstawą umocowania i pełnymi danymi rejestrowymi; przedmiot umowy, czyli zakres usług, do których zobowiązuje się druga strona (przykładowo może to być współpraca przy realizacji koncertu, określająca obowiązki strony umowy w postaci wykonania konstrukcji sceny); czas trwania (określony lub nieokreślony), a także sposób jej wypowiedzenia lub rozwiązania; wynagrodzenie i sposób płatności; sposób postępowania w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązań wynikających z zawartej umowy; kwestie związane z tajemnicą przedsiębiorstwa; postanowienia końcowe, dotyczące formy zmiany umowy oraz najważniejsze - podpisy stron. Ponadto, należy wskazać, iż postanowienia umowy o współpracę, tak jak i każdej innej umowy, powinny być sformułowane jasno i precyzyjnie, aby w przyszłości nie dochodziło do problemów związanych ze wskazaniem do wykonania jakich usług się współpracy z samozatrudnionymSamozatrudniony, czyli osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą jest często jedną ze stron umowy o współpracy, ze względu na wynikające z tego korzyści. Przede wszystkim, w tym przypadku druga strona umowy nie musi odprowadzać należnych składek, a także rozliczać podatku dochodowego gdyż dokonuje tego samozatrudniony. Ponadto, nie jest wymagane kierowanie się regulacjami zawartymi w Kodeksie Pracy, co znacznie zmniejsza wydatki związane np.: z rozwiązaniem umowy, jednak wiąże się z niestabilnością zatrudnienia, co do zasady brakiem urlopów wypoczynkowych i mniejszą emeryturą dla samozatrudnionego. Z drugiej jednak strony, samozatrudniony wykazuje niższe opodatkowanie przychodów, niż w przypadku umowy o pracę czy zlecenia, uzyskanych z tytułu wystawionej faktury na rzecz przypadku zawierania umów o współpracę należy jednak uważać, gdyż, jak wcześniej wspomniano, umowa o współpracy nie może mieć na celu obejścia prawa poprzez zastępowanie umowy o pracę, umowami cywilnoprawnymi. W tym celu, wymagane jest precyzyjne sformułowanie treści i zobowiązań wynikających z takiej o współpracy, a umowa o pracęNależy wskazać, iż praca może być świadczona na podstawie umów cywilnoprawnych lub na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1999 roku, sygn. I PKN 432/99). Do umów cywilnoprawnych należy, w szczególności: umowa zlecenia, umowa o dzieło czy umowa o współpracę. W przypadku wykonywania pracy na tej podstawie nie jesteśmy pracownikami, co oznacza, iż nie będziemy stosować przepisów Kodeksu Pracy, a jedynie przepisy Kodeksu różnica między umowami cywilnoprawnymi, w tym umową o współpracy, a umową o pracę wynika z brzmienia art. 22 § 1 Kodeksu Pracy, który stanowi, iż przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Praca wykonywana na podstawie umowy o współpracę wykonywana jest samodzielnie, bez zwierzchnictwa zleceniodawcy. Należy zaznaczyć, iż brak zamieszczenia klauzuli osobistego świadczenia pracy w umowie, powoduje, iż nie jest możliwe zakwalifikowanie tej sytuacji jako stosunku pracy (zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1998 r., I PKN 416/98).Niezwykle istotne jest wskazanie, iż nazwa umowy (np. umowa o współpracy) nie ma decydującego znaczenia dla oceny, czy jest to umowa o współpracy. Zawsze należy uznać, że jest to stosunek pracy, jeżeli praca jest wykonywana w warunkach określonych przez art. 22 Kodeksu Pracy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1999 r.,sygn. I PKN 642/68).W wielu przypadkach spotykamy się jednak z sytuacją, gdy zawarta przez strony umowa zawiera cechy charakterystyczne zarówno dla umowy o pracę jak i umowy cywilnoprawnej. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 14 września 1998 r., sygn. I PKN 334/98, dla ustalenia rodzaju stosunku prawnego decydująca jest kwestia wskazania, które elementy maja charakter przeważający. Jeśli występują one w takim samym nasileniu, decydujące znaczenie ma „ zgodny zamiar stron i cel umowy, który może być wyrażony także w nazwie umowy” (zob. Komentarz do Kodeksu Pracy, Jaśkowski K., 2015 oraz wyrok SN z dnia 14 czerwca 1998 r., I PKN 191/98).Jeśli zawarliśmy umowę cywilnoprawną, przykładowo umowę o współpracy, mimo iż wykonywana przez nas praca posiada cechy stosunku pracy, przysługuje nam uprawnienie do wystąpienia do sądu pracy z pozwem o ustalenie istnienia stosunku pracy. Dla sporów wynikłych między pracodawcą, a pracownikiem właściwy jest sąd pracy, natomiast dla stron umowy o współpracę właściwe są sądy cywilne. Konsekwencją ustalenia przez sąd istnienia stosunku pracy jest możliwość dochodzenia przez pracownika świadczeń, które przysługiwałyby mu na podstawie umowy pracę. Przykładowo, pracownik mógłby dochodzić roszczeń związanych z wynagrodzeniem za godziny nadliczbowe, pracę w porze nocnej, a także wyrównaniem wynagrodzenia, jeśli zarabiał on poniżej stawki jednakże wskazać, iż zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2012 roku, sygn. I UK 90/12 „dopuszczalne jest także wykonywanie tych samych obowiązków zarówno w ramach zatrudnienia pracowniczego lub cywilnoprawnego o ile nie sprzeciwiają się temu inne okoliczności (art. 3531 w związku z art. 300 Zadecydować o podstawie zatrudnienia mogą strony umowy. Wynika z tego, że wola stron może zmienić podstawę zatrudnienia z umowy o pracę na umowę cywilnoprawną”.Autor:_ adw. Anna Kasolik, apl. adw. Katarzyna Adamczyk _Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
umowa o współpracy handlowej na wyłączność wzór